Kultowe FPS’y z dawnych lat… i DREAD

Dawno, dawno temu kupiłem w kiosku pewien magazyn w którym zobaczyłem screen’y z pewnej gry i nie mogłem w nocy spać… 


A co na tych screenach zobaczyłem?



Zobaczyłem potężnego, cybernetycznego pająka, hordy stworów z piekła rodem, zobaczyłem broń trzymaną przez głównego bohatera… Co to? Piła spalinowa? Tytuł wyrył się w pamięci i pozostanie tam już na zawsze. Zerkam na podsumowanie, wszystko na 100%, recenzenci zachwycają się nową produkcją… Jestem w szoku. Król jest tylko jeden. DOOM. Moje serce pęka… Zapominam o Amidze, chcę mieć PeCet’a… ID SOFTWARE wyznaczyło kierunek rozwoju fps’ów, pozostawiając konkurencje daleko w tyle… A czy wtedy była jakaś konkurencja? Jaki tytuł przebił DOOM’a?


Wyobrażałem sobie, że uruchamiam tą grę u siebie na Amidze 500. Miałem nadzieję, że może jednak wyjdzie na mój sprzęt, że w tym podsumowaniu recenzji, gdzieś tam obok PC będzie widniała moja „przyjaciółka”… Że jednak Amiga jest w stanie ją udźwignąć. Mogłem jedynie marzyć i zapomnieć… Na skrót FPS dzisiaj już nie reaguję tak żywiołowo jak prawie 30 lat temu, kiedy to pewien gość o nazwisku Carmack pozamiatał wszystko co do tej pory widziałem na ekranie monitora… Oczywiście widziałem wcześniej Wolfensteina 3D i miałem nawet okazję zagrać po godzinach na komputerach w redakcji pewnej gazety w której pracował mój tata. Jasne, że mi się podobała ale jakoś wielkiego szoku wtedy nie przeżyłem. Dopiero kolejne dzieło ID Software kazało mi się powoli żegnać z Amigą i prosić rodziców o PeCet’a do „nauki” bo niby rodzice już wszystkim powoli kupują… 


No i doczekałem się blaszaka, ograłem kultowego DOOM’a i kolejne tytuły FPS które ukazywały się coraz częściej. John Carmack do dzisiaj jest moim idolem i pomimo tego, że obecnie jest wiele świetnych silników 3D i wielu świetnych programistów, to jednak był to prekursor, odkrywca, który przetarł pewne ścieżki…


I wiecie czego niedawno się dowiedziałem? Że jednak Amiga jest w stanie udźwignąć taki silnik 3D. Tak… DREAD - polski FPS śmiga na gołej 500-tce z 500kB ram’u. 😮 Whow! Wygląda jak DOOM. Tak… Jest taki jeden zdolny programista Krzysiek „KK / ALTAIR” który opracował rewolucyjny silnik 3D na Amigę.


To Polski John Carmack… tylko, że lepszy… bo Carmack miał łatwiej bo kodował na „blaszaku”, a Krzysiek nie. Krzysiek zrobił coś co prawie 30 lat temu mi się tylko śniło. 😉 


Jak te gry się rozwijały na przestrzeni lat? Jak je postrzegamy dzisiaj? Czy miłość do nich nadal płonie? Czy ograniczenia sprzętowe Amigi były rzeczywiście tak poważną barierą dla fps’ów? Cofnijmy się na chwilę do tamtych czasów…


Zapraszam na nasze pogadanki, tym razem o kultowych fps’ach. 




Share:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na blogu:

Ostatnie posty

Polecany post

Pasjonaci są wśród nas… Retro kolekcje - Kusok

Jesteśmy zajarani retro! Wśród nas jest wielu fajnych ludzi, pasjonatów i kolekcjonerów elektroniki minionej epoki.  My Retro Hobby. Tak naz...

Popularne posty

Obsługiwane przez usługę Blogger.